W tym tygodniu zaczął działać nowy mechanizm importu nawozów

Ministerstwo Polityki Agrarnej we współpracy z Państwową Służbą Celną opracowało nowy sposób importu nawozów, który wszedł w życie w tym tygodniu. Poinformował o tym Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij, pisze Ukrinform.

Zgodnie z nowym mechanizmem wszystkie importowane nawozy są klasyfikowane do trzech grup ryzyka:

te, które nie są produkowane w Rosji i dlatego nie mogą być pochodzenia rosyjskiego;

osoby z ograniczonym ryzykiem pochodzenia rosyjskiego;

oraz osoby o wysokim ryzyku pochodzenia rosyjskiego.

Służby celne skoncentrują swoje kontrole głównie na trzeciej grupie. Jednocześnie w przypadku posiadania dokumentów potwierdzających pochodzenie nawozów, w szczególności bezpośredniego kontraktu od producenta spoza Rosji, dodatkowe kontrole nie będą przeprowadzane.

Służby celne planują także porzucić ogólne kontrole laboratoryjne i przejść na kontrolę dokumentów. Zdaniem ministra mechanizm ten powinien zacząć obowiązywać od tego tygodnia.

Przypomnijmy, że według stanu na 15 stycznia 2024 r. co najmniej 12 000 ton nawozów mineralnych z 20 różnych przesyłek kierowanych na Ukrainę statkami, koleją i pojazdami mechanicznymi zostało zatrzymanych w odprawie celnej bez wyraźnych powodów i z naruszeniem norm Kodeksu Celnego .

Tymczasem handlowcy są pewni, że celnicy będą mogli sprawdzić „rosyjskie ślady” w nawozach bez blokowania importerów.

Ministerstwo Polityki Agrarnej we współpracy z Państwową Służbą Celną opracowało nowy sposób importu nawozów, który wszedł w życie w tym tygodniu. Poinformował o tym Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Mykoła Solskij, pisze Ukrinform.
Zgodnie z nowym mechanizmem wszystkie importowane nawozy są klasyfikowane do trzech grup ryzyka:
te, które nie są produkowane w Rosji i dlatego nie mogą być pochodzenia rosyjskiego;
osoby z ograniczonym ryzykiem pochodzenia rosyjskiego;
oraz osoby o wysokim ryzyku pochodzenia rosyjskiego.
Służby celne skoncentrują swoje kontrole głównie na trzeciej grupie. Jednocześnie w przypadku posiadania dokumentów potwierdzających pochodzenie nawozów, w szczególności bezpośredniego kontraktu od producenta spoza Rosji, dodatkowe kontrole nie będą przeprowadzane.
Służby celne planują także porzucić ogólne kontrole laboratoryjne i przejść na kontrolę dokumentów. Zdaniem ministra mechanizm ten powinien zacząć obowiązywać od tego tygodnia.
Przypomnijmy, że według stanu na 15 stycznia 2024 r. co najmniej 12 000 ton nawozów mineralnych z 20 różnych przesyłek kierowanych na Ukrainę statkami, koleją i pojazdami mechanicznymi zostało zatrzymanych w odprawie celnej bez wyraźnych powodów i z naruszeniem norm Kodeksu Celnego .
Tymczasem handlowcy są pewni, że celnicy będą mogli sprawdzić „rosyjskie ślady” w nawozach bez blokowania importerów.
Загружаем курсы валют от minfin.com.ua