Ukraińscy przewoźnicy organizują protest na punkcie kontrolnym Jahodyn na tle polskiej blokady

Ukraińscy przewoźnicy organizują 15 lutego akcję protestacyjną na punkcie kontrolnym Jahodyn na granicy z Polską na tle protestów polskich rolników. Hromadske został o tym poinformowany przez DPSU i organizację publiczną „Przewoźnicy Regionu Zachodniego”, pisze agronews.ua.

Uczestnicy akcji zbiorą się najpierw w Łucku, a następnie udają się do Jagodina.

„Chcemy solidaryzować się z chłopakami, którzy są po drugiej stronie. Żeby pokazać, że o nich wiemy, nie zapomnieliśmy i wspieramy ich ducha walki” – powiedział szef organizacji pozarządowej Witalij Kotsenko.

Zaznaczył, że uczestnicy akcji nie planują blokowania polskich przewoźników, którzy „uczciwie pracują na rynku transportowym”. Zamiast tego chcą zapobiec i udokumentować fakty ominięcia blokady po polskiej stronie. Kotsenko zauważył, że jest to niesprawiedliwe.

„Omijają całą tę blokadę, jadą bezpośrednio do terminalu celnego, rejestrują się i przywożą towar na Ukrainę. […] Policja im całkowicie pomaga (Polakom — przyp. red.), zabiera ich i prowadzi przez wszystkie kolejki. Jeżdżą tuż przy szlabanie. Nadal obowiązują objazdy, gdzie większość kolejek wyjeżdża bezpośrednio pod granicę, pod szlaban i wjeżdża na terytorium Ukrainy. Przedwczoraj moi klienci zadzwonili do mnie i poinformowali, że polscy przewoźnicy powiedzieli: „Przywieziemy Państwu każdy ładunek na Ukrainę”. Nie ma blokady dla polskich przewoźników” – powiedział Kotsenko.

Ukraińscy przewoźnicy organizują 15 lutego akcję protestacyjną na punkcie kontrolnym Jahodyn na granicy z Polską na tle protestów polskich rolników. Hromadske został o tym poinformowany przez DPSU i organizację publiczną „Przewoźnicy Regionu Zachodniego”, pisze agronews.ua.
Uczestnicy akcji zbiorą się najpierw w Łucku, a następnie udają się do Jagodina.
„Chcemy solidaryzować się z chłopakami, którzy są po drugiej stronie. Żeby pokazać, że o nich wiemy, nie zapomnieliśmy i wspieramy ich ducha walki” – powiedział szef organizacji pozarządowej Witalij Kotsenko.
Zaznaczył, że uczestnicy akcji nie planują blokowania polskich przewoźników, którzy „uczciwie pracują na rynku transportowym”. Zamiast tego chcą zapobiec i udokumentować fakty ominięcia blokady po polskiej stronie. Kotsenko zauważył, że jest to niesprawiedliwe.
„Omijają całą tę blokadę, jadą bezpośrednio do terminalu celnego, rejestrują się i przywożą towar na Ukrainę. […] Policja im całkowicie pomaga (Polakom — przyp. red.), zabiera ich i prowadzi przez wszystkie kolejki. Jeżdżą tuż przy szlabanie. Nadal obowiązują objazdy, gdzie większość kolejek wyjeżdża bezpośrednio pod granicę, pod szlaban i wjeżdża na terytorium Ukrainy. Przedwczoraj moi klienci zadzwonili do mnie i poinformowali, że polscy przewoźnicy powiedzieli: „Przywieziemy Państwu każdy ładunek na Ukrainę”. Nie ma blokady dla polskich przewoźników” – powiedział Kotsenko.
Загружаем курсы валют от minfin.com.ua