Bułgarscy rolnicy blokują przejścia graniczne przez ukraińskie zboże

Wczoraj, 29 marca, Bułgarskie Narodowe Stowarzyszenie Producentów Zbóż rozpoczęło trzydniową akcję protestacyjną, domagając się nierozciągania na Bułgarię skutków europejskiego rozporządzenia w sprawie bezcłowego importu towarów pochodzenia rolniczego z Ukrainy. Informuje o tym „European Truth”.

Bułgarscy rolnicy planują zablokować ruch na czterech przejściach granicznych w Widin, Ruse, Silistra i Kardam, zgłaszając straty spowodowane importem zbóż i roślin oleistych z Ukrainy.

Szef stowarzyszenia Kostadyn Kostadinow tłumaczył, że na bułgarskie zboże nie ma zbytu, a do żniw pozostały dwa miesiące. Nowe zbiory nie będą nigdzie składowane, a sytuacja raczej nie ulegnie poprawie, jeśli ukraiński import towarów rolnych do kraju będzie kontynuowany.

Zboża oczekują też wsparcia ze strony ministra rolnictwa.

„Powinien przyjść na protest. Oczekujemy, że nasz rząd poprze nas, aby nie przedłużać tego dekretu, ponieważ bułgarski rolnik wystarczająco wycierpiał” – powiedział Kostadyn Kostadinow.

Codziennie do 31 marca w godzinach od 10 do 11 rolnicy będą blokować ciężkim sprzętem cztery przejścia graniczne wzdłuż granicy północnej. Jeśli po trzydniowym proteście nie ma rezultatu, są gotowi kontynuować.

„Siódmego (7 kwietnia — przyp. red.) rumuńscy koledzy zablokują port w Konstancy, drogę do granicy, i będziemy osobno. Wtedy być może podejmiemy wspólne działania” – dodał Kostadyn Kostadinow.

Przypomnijmy, że w połowie marca bułgarscy producenci zboża ogłosili rozpoczęcie bezterminowego protestu w związku z bezcłowym importem zboża z Ukrainy do UE.

Wczoraj, 29 marca, Bułgarskie Narodowe Stowarzyszenie Producentów Zbóż rozpoczęło trzydniową akcję protestacyjną, domagając się nierozciągania na Bułgarię skutków europejskiego rozporządzenia w sprawie bezcłowego importu towarów pochodzenia rolniczego z Ukrainy. Informuje o tym „European Truth”.
Bułgarscy rolnicy planują zablokować ruch na czterech przejściach granicznych w Widin, Ruse, Silistra i Kardam, zgłaszając straty spowodowane importem zbóż i roślin oleistych z Ukrainy.
Szef stowarzyszenia Kostadyn Kostadinow tłumaczył, że na bułgarskie zboże nie ma zbytu, a do żniw pozostały dwa miesiące. Nowe zbiory nie będą nigdzie składowane, a sytuacja raczej nie ulegnie poprawie, jeśli ukraiński import towarów rolnych do kraju będzie kontynuowany.
Zboża oczekują też wsparcia ze strony ministra rolnictwa.
„Powinien przyjść na protest. Oczekujemy, że nasz rząd poprze nas, aby nie przedłużać tego dekretu, ponieważ bułgarski rolnik wystarczająco wycierpiał” – powiedział Kostadyn Kostadinow.
Codziennie do 31 marca w godzinach od 10 do 11 rolnicy będą blokować ciężkim sprzętem cztery przejścia graniczne wzdłuż granicy północnej. Jeśli po trzydniowym proteście nie ma rezultatu, są gotowi kontynuować.
„Siódmego (7 kwietnia — przyp. red.) rumuńscy koledzy zablokują port w Konstancy, drogę do granicy, i będziemy osobno. Wtedy być może podejmiemy wspólne działania” – dodał Kostadyn Kostadinow.
Przypomnijmy, że w połowie marca bułgarscy producenci zboża ogłosili rozpoczęcie bezterminowego protestu w związku z bezcłowym importem zboża z Ukrainy do UE.
Загружаем курсы валют от minfin.com.ua