Meteorolodzy przewidują częste susze spowodowane rosnącymi globalnymi temperaturami

Wzrost temperatury powietrza o 2°C doprowadzi do prawdopodobnego spadku produktywności wszystkich upraw o ponad 20%, a przy ociepleniu o 3-4°C uprawa pszenicy w Indiach stanie się niepraktyczna, w Indiach kukurydza USA czy w Afryce.

Opowiadała o tym Tetyana Adamenko, kierownik wydziału agrometeorologii Centrum Hydrometeorologicznego Ukrainy.

Według niej susze i powodzie są coraz intensywniejsze i częstsze. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że do 2050 r. zniknie prawie połowa wszystkich gatunków roślin i znaczna liczba gatunków ryb. Ponadto prawdopodobna śmierć pszczół z powodu ich niezdolności do przystosowania się do zmian klimatycznych. Nawet teraz synchronizacja między kwitnieniem roślin a ich zapylaczami zostaje utracona. A bez zapylenia roślin nie będzie zbiorów.

„Nawet jeśli ludzkości uda się ograniczyć wzrost temperatury do 1,5°C, pogoda pozostanie ekstremalna bez względu na wszystko. Musimy się do tego przyzwyczaić i przygotować na susze, powodzie i nieznośne upały. Wzrost średniej temperatury globalnej o 1,5°C dla wielu krajów, a zwłaszcza dla Ukrainy, będzie oznaczać dodanie 3°C do temperatury rocznej. I już osiągamy ten limit” – powiedziała Tetyana Adamenko.

Z obserwacji meteorologów wynika, że ​​ocieplenie na Ukrainie trwa od 1989 roku. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej. Wcześniej średnia roczna temperatura na obszarze rolniczym wynosiła +7,8°C. W 2020 r. wskaźnik ten wzrósł do +9,1°C, w 2021 r. do 10,6°C.

Rok 2023 ponownie przesunął granicę temperatur i stał się najcieplejszym w całym okresie obserwacji meteorologicznych. Swoją drogą maj ubiegłego roku okazał się jednym z najbardziej suchych od 30 lat.

Dla upraw decydujące są cztery wskaźniki klimatyczne:

pogorszenie nawilżenia;

podaż ciepła, która znacznie wzrasta;

zimowanie, które poprawia się;

klimat kontynentalny, łagodzony przez ocieplające się zimy, ponieważ zmniejsza się różnica temperatur pomiędzy najzimniejszymi i najcieplejszymi miesiącami.

Średnia ilość opadów w ciągu ostatnich pięciu lat spadła do 553 mm. Na tym tle rośnie liczba nieefektywnych deszczy, które przynoszą same szkody. Wzrost temperatury średnio o kolejny 1°C grozi zanikiem nawet tak małej strefy o wystarczającej wilgotności, jaką obejmuje Polesie i zachodni step leśny na Ukrainie.

„Dziś dla Ukrainy pozytywnym bonusem globalnego ocieplenia jest poprawa zimowania roślin ozimych. Ponadto pojawiła się przesłanka do uprawy roślin ciepłolubnych, takich jak bawełna i herbata” – czytamy w raporcie.

Jednocześnie zdaniem ekspertów niedociągnięć jest znacznie więcej.

„W końcu większa ilość ciepła to być może lepsze warunki dla roślin ciepłolubnych, ale mniej ciepłolubnych stopniowo skracają sezon wegetacyjny, a co za tym idzie, plony, co ostatecznie prowadzi do niepraktyczności ich uprawy. Na przykład w temperaturach powyżej 33°C zatrzymuje się wzrost i rozwój prawie wszystkich roślin uprawnych. W ostatnich latach wegetacja kukurydzy, słonecznika itp. ustała już na początku sierpnia” – wyjaśniają meteorolodzy.